Do prowadzenia lodziarni nie trzeba mieć doświadczenia w gastronomii. Lody są wymagającym produktem, ale samo założenie punktu ich sprzedaży nie jest skomplikowane, szczególnie jeśli skorzystamy z doświadczenia franczyzodawcy. Oto krótki przegląd zalet i wad biznesu lodowego, a także kilka propozycji współpracy w ramach sieci franczyzowej.
Na samym początku należy się zastanowić, ile chcielibyśmy zainwestować w nasz biznes i czy planujemy otwarcie punktu mobilnego, czy też wolelibyśmy stacjonarną budkę z lodami, a może kawiarnię.
W przypadku biznesu mobilnego warto zauważyć, że przyczepy gastronomiczne do lodów wyposażone są kompleksowo – generalnie stawiasz, sprzedajesz i zarabiasz. Dodatkowo przyczepy gastronomiczne można postawić wszędzie, wystarczy dostęp do prądu. Uwaga! Przyczepy gastronomiczne muszą zostać odebrane przez sanepid i tu warto skorzystać z doświadczenia franczyzodawcy.
Plusem mobilnego biznesu jest możliwość zmiany lokalizacji. Mając przyczepę gastronomiczną z lodami w każdej chwili możemy obsługiwać festyny, imprezy firmowe, a nawet wesela. Transport przyczepy odbywa się samochodem, przyczepę taką podpinamy pod hak holowniczy. Wymagane są uprawienia kat B.
Biznes lodowy z przyczepy gastronomicznej jest więc bardzo bezpiecznym biznesem. Jeśli nie trafimy z lokalizacją, w każdej chwili możemy wyszukać innej. Nie oznacza to jednak, że punkt stacjonarny lub kawiarnia nie są równie dobrym pomysłem na biznes. W takim wypadku musimy jednak uważnie wybrać lokalizację. Z całą pewnością pomoże nam w tym doświadczony franczyzodawca.
Całe wyposażenie maszyny do lodów, ekspres do kawy, gofrownice zakupuje się od franczyzodawcy, korzystając z jego doświadczenia i rabatów wypracowanych z dostawcami.
Główną wadą jest sezonowość biznesu, oczywiście za wyjątkiem kawiarni, które zyski wypracowują przez cały rok.
Należy również pamiętać, że będziemy pracowali głównie w czasie wakacji, więc nasz urlop będziemy mogli zorganizować dopiero po zakończeniu sezonu.
Lody Przygoda i Lavazza
Źródło: pracabezszefa.com – opracowano m.in. na podstawie wywiadu z Panem Łukaszem Przygodą.